Czytając tę bajkę dla dzieci trudno uwierzyć, że ma ona 80 lat. Łatwo jednak zrozumieć, dlaczego "Smok mojego taty" to książka, która znalazła się w kanonie najchętniej czytanych książek dla dzieci. Nas także urzekła.
Wydawnictwo Skład Papieru, które przesłało nam książkę, jest, jak to się potocznie mówi "porządną firmą". Książka jest w dużym formacie, w twardej oprawie, a ilustracja na okładce przyciąga wzrok. Nasycona kolorami okładka zachęca dziecko do sięgnięcia po tą książkę. Ilustracje w środku także są piękne i kolorowe, a do tego strony są grube i nieco śliskie, całość wygląda więc bardzo solidnie.
Charakter tej opowieści jest bardzo
intrygujący. Narrator jest dzieckiem, które opowiada nam historię z
dzieciństwa swojego taty. Tak właśnie nazywa głównego bohatera - "mój
tata". Elmer Elevator, bo tak nazywa się chłopiec, poznaje rudą kotkę, z
którą się zaprzyjaźnia, a której mama nie pozwala mu trzymać w domu.
Kotka opowiada więc chłopcu historię smoka uwięzionego na Dzikiej Wyspie
niedaleko wyspy Mandaryny i wspólnie opracowują plan, by uwolnić smoka.
Obrażony na mamę Elmer wsiada po kryjomu na statek i płynie na
Mandarynę uwolnić smoka.
Przygody chłopca na wyspie są tą
zabawną częścią historii, widać też że kotka doskonale zaplanowała
podróż Elmera. Ostatni rozdział rozbawił syna do łez, a i ja uśmiechałam
się czytając z nim.
Bez wątpienia jest to
wesoła i pozytywna historia. Przygody Elmera na wyspie są emocjonujące
dla dzieci i cała ta opowieść to doskonały pomysł na film! Literki w
książce są na tyle duże, że dziecko może czytać książkę samodzielnie.
My
bardzo polecamy wam tę klasyczną, przygodową historię dla dzieci, która
okraszona pięknymi ilustracjami jest świetnym sposobem na wspólne
czytanie. W dodatku, my podczas czytania liczyliśmy mandarynki zjadane
przez Elmera, żeby wiedzieć ile mu zostało.
Dziękujemy wydawnictwu Skład Papieru za tę przepiękną książkę i wspaniałą opowieść!
Monika Banaszyńska
Książka otrzymana w ramach współpracy z wydawnictwem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz