Recenzja: Reksio. Czytanki z obrazkami.

Ostatnio w moje ręce trafiła książka wydawnictwa Papilon i przyznam szczerze od razu na mojej twarzy pojawił się uśmiech. Zobaczyć i trzymać w ręku książkę z postacią swojego dzieciństwa to jest coś. 

Bardzo się ucieszyłam, że wydawnictwo wygrzebuje klasyczne bajki i przenosi je na papier. Reksio to chyba ponadczasowa bajka przy której chyba każdy kto ją znał spędzał przyjemnie czas.

Egzemplarz, który ją otrzymałam jest to zbiór czterech opowiadań w których niektóre wyrazy zostały zastąpione ilustracjami.  Przez co nawet najmniejsze dzieci mogą aktywnie uczestniczyć w czytelniku i wypowiadać nazwy postaci/rzeczy itd zamieszczonych na obrazkach. 

Przy lekturze tej książki najbardziej będą się bawić dzieci w wieku 3+. Jest to moim zdaniem wiek w którym maluchy zaczynają aktywnie interesować się książkami i starają się sami wymyślać bajki. Nie raz miałam przyjemność być uczestnikiem takiego słowotwórstwa w wykonaniu moich dzieci. Cieszę się, że ich wyobraźnia szaleje i dzięki takiej książce będą mogli nie tylko czytać ze mną a później sami ale również dostaną możliwość samodzielnego wymyślenia przygody Reksia.

Jest to kultowa postać z kreskówki, która od teraz może nie tylko bawić ale i uczyć maluchy. Chapeau bas dla wydawcy natomiast ja czekam na odkurzenie innych klasycznych kreskówek z czasów mojego dzieciństwa. Marzy mi się książka z zaczarowanym ołówkiem albo wilkiem i zającem.

Książka otrzymana w ramach współpracy z wydawnictwem.