niedziela, 27 lutego 2022

Recenzja: Mort Castle "Nowy księżyc na wodzie"

Jest to zbiór opowiadań horrorów, które mają dać człowiekowi do myślenia, odciągnąć go od szarej codzienności, a może wprowadzić nawet w stan refleksji. Czy tym właśnie była dla mnie ta książka? 

"Skoro, można powiedzieć, że sama potrafię zaskakiwać, warto wspomnieć, że mnie z kolei zaskakuje to, co wiem, ale też to, o czym nie mam pojęcia".

Największym koszmarem każdego miłośnika czytania jest książka nijaka. Czyli taka o której nie można się wypowiedzieć w sposób ani dobry ani też zły. Właśnie takie odczucia mam po przeczytaniu tej pozycji. Po prostu nie wiem co mogę o niej powiedzieć, bo nie czuje ani zachwytu ani rozczarowania. Jedynie znudzenie. 

O niektórych książkach mogłabym rozmawiać bez końca, mam milion myśli na minutę i muszę się pilnować aby nie powiedzieć za dużo. W tym konkretnym przypadku mam pustkę w głowie. Możliwe, że spodziewałam się zbyt wiele.

“Nowy księżyc na wodzie” to zbiór opowiadań, które miały mrozić krew w żyłach. Czy tak właśnie było? Nie w moim przypadku, jestem osobą, którą stosunkowo łatwo wystraszyć, a tutaj kompletnie nic. Nawet nie poczułam dreszczyka emocji.

Czytając to opracowanie w moich myślach pojawia się tylko jedno słowo: chaos. Taki chyba był cel autora, aby czytelnik nie potrafił odnaleźć się w tej historii. Po pewnym czasie wszystko zaczyna się klarować i nagle… następuje koniec. Ten zabieg miał chyba zbudować napięcie i rzeczywiście w niektórych historiach nawet autorowi udało się mnie zaciekawić, ale w większości opowieść jest przerwana w połowie co mnie strasznie irytowało.  Dlaczego? Otóż wiem jak ja potoczyłabym daną historię, ale nie po to czytam książki, żeby sobie dopisywać resztę wydarzeń. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że takie zabieg wykorzystuje również Stephen King. Jednak w tym wypadku wygląda to zupełnie inaczej, jest to o wiele bardziej dopracowane i zostawia ludzi z innym poczuciem niż zrobił to Mort Castle”


Patrycja Śmiechowska


Książka otrzymana w ramach współpracy z wydawnictwem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz