W swojej pracy w ramach odkrywania historii dworów i pałaców w okolicy, które zostały zapomniane i popadły w ruinę, często zakochuje się w historiach tych domostw. Bo pomimo rozmiarów te budynki były kiedyś czyimś domem. Niektórych już nie ma i nikt o nich nie pamięta, a niektóre są, choć zapomniane i zarośnięte. Zdecydowanie w tej kwestii jestem romantyczką, a każdy kolejny centymetr zniszczeń na tych wspaniałych budynkach sprawia mi rzeczywisty ból.
Album składa się raczej z klasycznych lokalizacji takich jak Książ, Malbork, Ogrodzieniec, Bożkowo, Kopice czy już bliżej moich rejonów: Kórnik, Gołuchów, Koszuty czy Śmiełów (gdzie de facto mogę sobie rowerkiem dojechać). Stąd dziwi mnie podtytuł „Polska nieznana”, choć zdaje sobie sprawę z tego, że jeśli kogoś te miejsca interesują, większość tych obiektów będzie już znajoma. Brakuje mi trochę mniej oczywistych miejsc, a i mało w opisach soczystych historii i dramatów. Album w typie przewodnika bardziej, niż wyczerpującego dzieła o losach dworów, zamków i pałaców, jak w publikacjach profesora Skuratowicza. Są to często informacje, które znajdziemy u wujka Google. Jednak trudno nie zgodzić się z autorem, że przedstawione obiekty zdecydowanie wyróżniają się spośród innych a i w większości miały to szczęście, że ktoś je wziął w opiekę. Wiemy przecież co spotkało 2/3 z ponad 3000 takich cudów w Polsce - reforma rolna i komuna.
Nawet jeśli ktoś nie przepada za zwiedzaniem z pewnością sam przyzna, że w takich miejscach czuje się atmosferę poprzedniego życia. Album Mikołaja Gospodarka zbiera najważniejsze i niezwykle ciekawe obiekty, których piękne fotografie wydrukowane na grubym, pięknym papierze cieszą oko czytającego. Z pewnością niejedna osoba zaintrygowana zdjęciami wybierze się w podróż po tych cudach. Może przy okazji znajdzie inny, ciekawy, choć zapomniany obiekt.
Monika Banaszyńska
Książka otrzymana w ramach współpracy z wydawnictwem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz