Recenzja: Julia Drozdek "Kochaj mnie ponad niebo"

„Kochaj mnie ponad niebo” jest fantastycznym debiutem autorki Julii Drozdek.

"Kiedy nadchodzi mrok, tracimy nadzieję…"

Ellie Palmer tańczyła z samym Diabłem. Przeszłość odbiła się na niej i niczym znamię, nie dawała o sobie zapomnieć. Sięgnęła dna, nie oczekując już ratunku. Chciała uciec, choćby tylko na moment.

"Trwamy w ramionach naszych demonów, modląc się by to piekło się skończyło…"

Zatracony w problemach rodziny, Jason Ashby, nie widział możliwości by jej pomóc. Czuł się tak, jakby osobiście sprowadzał ludzi na ścieżkę zła. Jednak nie miał wyboru. Dla rodziny zrobiłby wszystko. Stracił nadzieję, że jego samego da się jeszcze uratować.

"Ale każdy musi znaleźć swój promyczek szczęścia…"

Co się jednak stanie, gdy dwie, zbłąkane dusze zetkną się ze sobą, ryzykując wszystkim co mają?

Bardzo podoba mi się styl autorki jak i sama fabuła. Osobiście nie mogłam się od niej oderwać - co zdarza się u mnie niezwykle rzadko a to oznacza że ten debiut jest po prostu świetny!

W książce poruszane są trudne ale dość codzienne tematy. Początkowy wątek o narkotykach sam w sobie mnie zaciekawił, gdy poznajemy jednego z głównych bohaterów - Jasona.

Nie jest to słodko pierdząca opowieść miłosna.

Ich historia nie zaczyna się tak jak wszystkie. Poznają się przypadkiem i jak się okazuje już od pierwszych stron są związani wspólną tajemnicą.

Ellie nawiedzają wspomnienia z przeszłości, przez które nie jest w stanie normalnie funkcjonować. Gdy kobieta niemalże dosięga dna, pojawia się Jason, który ratuje ją przed popełnieniem jednego z najgorszych możliwych wyborów. Jednak jak się okazuje, ich historia nie kończy się na tym wydarzeniu. Ich relacja dopiero się zaczyna a ona również ratuje Jasona z opresji.

Uważam ze autorka stworzyła naprawdę ciekawa i oryginalną powieść. Bohaterowie są świetnie wykreowani - mam wrażenie, że odnosi się nawet (jeśli chodzi o Jason’a) do zasady „nie oceniaj po okładce”. No właśnie, pozory zmyliły nasza bohaterkę. Gdy poznała mężczyznę bliżej, okazało się że jest zupełnie innym człowiekiem niż z początku myślała.

Polecam książkę z całego serca!

Joanna Postój

Książka otrzymana w ramach współpracy z wydawnictwem.