wtorek, 21 grudnia 2021

Recenzja: D.B. Foryś "Mroczna pokusa"

Dzięki uprzejmości autorki miałam przyjemność przeczytać "Mroczną pokusę". Czytając opis i widząc okładkę byłam niemal pewna, że w moje ręce trafi kobiece erotyczne czytadło. Jednak byłam w błędzie. Oceniłam książkę na podstawie okładki i opisu bez znajomości lektury.

Książka nie jest ani powieścią obyczajowa ,ani typowym erotykiem i nie jest też romansem mafijnym. Autorka tworzy coś po środku a może na końcu? Główna bohaterka znajduje się w niewłaściwym miejscu i czasie przez co wpada w ogromne tarapaty. Będą jedynym świadkiem zbrodni dokonanej że szczególnym okrucieństwem musi uciekać nim spotka ją taki sam los. Przez przypadek trafia do domku na zupełnym odludziu szukając tam schronienia. Jednak nie stoi on pusty. Mieszka w nim Alan, który również skrywa swój mroczny sekret. 

Autorce udało się stworzyć świat i bohaterów poza kryminalnym światem jednak z jego otoczką. Dwoje bohaterów, których drogi nigdy nie powinny się skrzyżować. Z dwóch całkowicie innych światów, których połączy namiętny romans. Akcja dzieje się tutaj dość szybko ale nie nic nie dzieje się też bez przyczyny. Chociaż z początku miałam problem z rozpoczęciem lektury. To z każdą kolejną strona i rozdziałem ta początkowa niechęć znikała. Książka pisana jest z dwóch perspektyw. Mamy akcje pisaną oczami zarówno Alana jak i Kornelii. Podoba mi się, że główni bohaterowie nie są niczym wycięci ze świata Greya. Nela jest żywiołowa kobietą, która wie czego chce i potrafi postawić na swoim ale jest również wrażliwa i opiekuńcza. Natomiast Alan to typ twardziela który pod tą swoją maska skrywa ciepłego i wrażliwego mężczyznę twardo stąpającego po ziemi potrafiącego bronić tego na czym mu zależy. Dzieli ich dość spora różnica wieku ale nie wpływa na to co zaczyna się między nimi dziać.

Książka została napisana prosty i lekkim językiem dzięki czemu czyta się ją niebywale szybko. Jeśli masz czas to przeczytasz ja w jeden wieczór i na pewno się nie zawiedziesz. Jeśli lubisz czytać romanse mafijne to gorąco polecam. Chociaż nie jest to wyżej wymieniony gatunek to jednak bohaterowie z tego świata występują i jest też główny bohater który skrywa pewien sekret, którego ujawnienie zmieni wszystko i rozpocznie się niebezpieczna walka o wolność. 

Sama okładka nie mówi nam dużo o samej fabule wręcz przeciwnie. Z resztą jak już wspominałam byłam pewna że będzie tutaj tylko sex, sex i jeszcze raz sex. Jednak tego sexu nie było tutaj dużo a okładka trochę mnie zmyliła i średnio mi pasuje do całej fabuły. Jest ładnie wykonana i wpada w oko więc możliwe że taki był plan by przykuła uwagę i zatrzymała potencjalnego czytelnika swoim wyglądem. Jeśli taki był zamysł to na pewno działa. 

Książkę można spokojnie postawić na półce obok książek K.N. Haner czy Kingi Litkowiec. Sądzę, że czytelniczki wyżej wymienionych autorek nie byłyby zawiedzione po lekturze a nawet śmiało mogę powiedzieć że czulyby niedostyt. Ja taki czuje i przyznam szczerze, że chciałabym więcej losów Kornelli i Alana. Więc mam taki cichy Apel do autorki o napisanie kontynuacji bo czuć tutaj malizną. A wam drodzy czytelnicy ksiaMs gorąco polecam. Idą święta więc warto zaopatrzyć siebie i bliskich w gorąca… lekturę do poduszki.



Książka otrzymana w ramach współpracy barterowej z autorką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz