wtorek, 9 sierpnia 2022

Recenzja: L.J. Shen "Igrając z ogniem"

Tym razem decydując się na wybór książki na pewno nie kierowałam się okładką. Te osoby, które mnie znają wiedzą, że nie przepadam za wizerunkami postaci na okładkach. Na szczęście opis był wystarczająco kuszący, abym sięgnęła po tą historię.

Ona straciła dosłownie wszystko podczas pożaru. On również skrywa swoją mroczną tajemnicę.
Czy to, co ich połączy uratuje ich, a może wręcz przeciwnie  - da im szansę na ocalenie.

Autorka genialnie operuje słowem, dzięki czemu historię czyta się niebywale szybko .Znajdziemy tutaj skrzętnie skrywane rodzinne sekrety, dramaty, powoli kiełkujące uczucie czy poczucie bezradności i strachu.

Jest to jedna z tych historii, która na długo zostanie w pamięci i jestem niemal pewna, że jeśli będę mieć okazję sięgnę po inne powieści autorki.  Ja tą historię pochłonęłam równie szybko i zakończenie na szczęście nie okazało się takie, jak początkowo podejrzewałam.

Cała opisana historia na pewno jest bardzo filmowa i mam nadzieję, że popularne platformy wezmą się za tworzenie książkowych ekranizacji, a nie puszczanie w świat kolejnych banalnych bez wyrazu historii.

Twórczość L.J. Shen na pewno przypadnie do gustu wielbicielkom/wielbicielom twórczości takich światowych pisarek jak Colleen Hoover czy Lauren Oliver.
 
 
 
Książka otrzymana w ramach współpracy z wydawnictwem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz