poniedziałek, 25 lipca 2022

Recenzja: Małgorzata Trzaskowska "Czuła dla siebie. Żyj wolna od presji i lęku."

 „Czuła dla siebie. Żyj wolna od presji i lęku.” to nowość, którą miałam okazję czytać autorstwa Małgorzaty Trzaskowskiej.

„Zostań swoją najlepszą przyjaciółką
Czy miewasz czasem do siebie pretensje? Czepiasz się siebie o byle co, wściekasz się na siebie, wytykasz sobie liczne wady, niedociągnięcia, bycie nie dość dobrą, wręcz niezdolną, zbyt wolną, za leniwą itd.? Czy doprowadzasz się do płaczu przekonaniem o swojej beznadziejności i nie widzisz możliwości wyjścia z tego impasu? Bo jak ruszyć dalej, skoro nie jesteś w stanie wyjść poza siebie? Nim gorliwie odpowiesz "tak!", poczekaj moment. Wiele kobiet ma tak samo jak Ty, wiesz? Czepiamy się siebie, obwiniamy, mamy do siebie pretensje. Nie akceptujemy siebie. To naturalne, tak zostałyśmy (niestety) ukształtowane. I to jest bez sensu.
Bo pomyśl: co by się stało, gdybyś, zamiast w kółko się siebie czepiać, po prostu się zaakceptowała, niczym najlepsza przyjaciółka? Ze wszystkimi swoimi słabymi i mocnymi stronami. To niemożliwe ? być może powiesz. A jeśli jednak? Co byś zyskała? Na pewno wewnętrzny spokój. Na pewno lepsze samopoczucie. Na pewno większą pewność siebie. A co byś straciła? Szczerze mówiąc... nic. Samobiczowanie się nie ma zalet. Umieszczone w centrum Twojej strefy komfortu, daje poczucie, że troszczysz się o swój rozwój. Tyle że to poczucie jest złudne, niszczące, w rzeczywistości ogranicza Twój wzrost. Nie pozwala Ci rozkwitnąć. Zaprzestań więc natychmiast samobiczowania się i wreszcie siebie zaakceptuj.
Jak to zrobić? Najszybciej z tą książką. Pomoże Ci ona przestać wywierać na siebie presję, porzucić lęk przed porażką, spojrzeć wreszcie na siebie kochającymi oczami i rozpocząć kolejny etap w życiu.
Etap prawdziwej, satysfakcjonującej zmiany.”

Uważam, że jest to dobra i wartościowa książka ale dla osób, które nie akceptują samych siebie. Sam poradnik zawiera dużo wyjaśnień, powodów, rozwiązań jak i wiedzy.

Przyznaję, czasem czytając odpływałam myślami, na czym parę razy się złapałam. Myślę, że głównym powodem jest to, że  ja po prostu siebie zaakceptowałam już dawno. Jest to również coś, nad czym sama pracuję od bardzo dawna, a książka utwierdziła mnie w tym przekonaniu jeszcze bardziej.

Książkę czyta się lekko oraz szybko. Poradnik (bo tak uważam, że można go nazwać), skupia się na przemawianiu do nas, co mi się podobało. Stymuluje wyobraźnię, odkrywając w nas różne emocje. Zagląda również w głąb nas, co daje czas do namysłu i refleksji na swój temat. Bardzo się ciesze, że miałam okazje przeczytać książkę. Głównie też dlatego, że pozwoliła mi zrozumieć, że ja siebie już akceptuję.

Dziękuję wydawnictwu Editio za egzemplarz do recenzji.

Joanna Potój

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz