Gra karciana „Jetlag” to nic innego jak zwariowana gra towarzyska, w którą mogą grać wszyscy już od 12. roku życia. Przy czym słowo „zwariowana” to słowo klucz. Gra łączy w sobie z jednej strony sprawdzenie wiedzy, ale z drugiej strony gracz musi również wykazać się opanowaniem pod presją czasu oraz skutecznym zapamiętywaniem.
Cała rozgrywka polega na tym, że tworzymy minimum dwie drużyny złożone z dwóch osób. W każdej rundzie jeden z graczy odczytuje pytania członkowi swojej drużyny. Kategorii pytań jest wiele – od imion znanych aktorów, po przysłowia i dania, więc z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Trudność i swoiste wyzwanie polega na tym, że zawodnik udziela odpowiedzi na pytanie, ale nie na to zadane, tylko to, które otrzymał przed nim. Wygląda to w ten sposób, że gracz pierwszy zadaje pierwsze pytanie, na które gracz drugi nie udziela w ogóle odpowiedzi. Następnie gracz pierwszy zadaje drugie pytanie, wówczas gracz drugi udziela odpowiedzi na pytanie pierwsze i tak dalej. Wszystko wydawałoby się proste, ale dochodzi również czynnik upływającego czasu, o czym przypomina zawodnikom dołączona do gry klepsydra.
„Jetlag” może stanowić świetną alternatywę do popularnych
zabaw dla młodzieży, czy nawet na
domówce. Idealnie sprawdzi się na
spotkaniu ze znajomymi. Natomiast fakt, że jest to gra karciana sprawia,
że można ją zabrać niemal wszędzie. Zatem jest to dobra propozycja dla
tych, którzy wybierają się np. samochodem w dłuższą podróż i chcą w
jakiś fajny sposób spędzić czas.
Należy przyznać, że gra przynosi wiele
emocji. Początkowo może być problem z zapamiętaniem
zasad, którymi
rządzi się gra, ale z czasem można opanować umiejętność zapamiętywania
odpowiedzi na poprzednie pytanie, co nie raz wymagało sporego skupienia
się. Reasumując, polecam zagrać chociaż raz w „Jetlag” nie tylko po to,
aby sprawdzić swoją wiedzę, ale również w celu poczucia tego dreszczyku
emocji, kiedy na czas musimy odpowiedzieć poprawnie na zadane wcześniej pytanie. Emocje podczas zabawy są gwarantowane.
Ewelina Karwowska
Moja ocena 8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz