Możesz mieć dwójkę z historii na świadectwie, ale jestem więcej niż pewna, że nazwisko Habsburg nie brzmi obco. To właśnie oni lubili namieszać w historii, obnosić się z bogactwem i potęgą. Nie ma chyba w historii rodu europejskiego, gdzie w wyniku małżeństwa nie pojawiłby ktoś od Habsburgów.
Piękny jak Habsburg? Dla nas, osób
które interesują się tą rodziną, brzmi to jak oksymoron. Ale
praktykowany przez dynastię chów wsobny nie jest jedyną rzeczą, którą
parała ta rodzina. Zakłamywanie historii, fałszowanie dokumentów,
podstępy, najazdy - czyli sama śmietanka z najlepszego deseru - to macha
Habsburgów. Oj nie wybaczyli wam polacy wielu rzeczy, ale i tak
Habsburgowie doszli do potęgi, którą niewielu mogło się poszczycić.
Martyn
Rady w książce jest trochę jak duch przeszłości, który zabiera nas na
dwór Habsburgów od początków ich walki o władzę. Poznajemy historię głów
rodu, najważniejszych postaci, które wyniosły rodzinę na szczyty,
nierzadko posuwając się do bardzo nieczystych zagrań. Jednak autor cały
ogrom informacji przekazuje w bardzo przyjemnym języku, dzięki czemu po
tę książkę może sięgnąć ktoś mniej zaawansowany w czytaniu lektur
historycznych. W książce nie zabrakło także wywodów przodków, dzięki
czemu jeśli nie jesteśmy pewni kto jest kim, kto z kim i kiedy, łatwo
możemy to sprawdzić.
Habsburgowie są pozycją
merytorycznie łatwiejszą niż Hohenzollernowie, jednak tak samo
interesującą i fascynującą. Wydawnictwo Bellona posiada w swojej ofercie
więcej historii rodowych z pięknymi okładkami i na pewno nie zawaham
się po nie sięgnąć! Hej Bellona, a może tak coś o mojej ukochanej
dynastii - Tudorach?
Monika Banaszyńska
Książka otrzymana w ramach współpracy z wydawnictwem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz