sobota, 2 kwietnia 2022

Recenzja: Wiesław Myśliwski "W środku jesteśmy baśnią"

„Nie wyobrażam sobie świata bez drzew, chociaż mogę sobie wyobrazić świat bez człowieka” – Wiesław Myśliwski

Książka ta jest zbiorem mów i wywiadów, jakich udzielił dotychczas Wiesław Myśliwski. Kto nie zna tego autora, może sięgnąć po którąkolwiek z jego powieści: można zacząć czytać go choćby od „Traktatu o łuskaniu fasoli” lub „Widnokręgu”, czyli pozycji, za które został uhonorowany Nagrodą Literacką Nike. Myśliwski to nie jest autor „fabularny”, co oznacza, że jego powieści zawierając w sobie przewagę refleksji, filozofii życia nad fabułą i akcją. Sam zresztą mówi o swoim procesie twórczym, że nie interesuje go spisywanie wartkich akcji, pisarstwo fabularne, zaczynanie powieści od świetnego pomysłu na fabułę. Tym, co interesuje go chyba najbardziej, jest chwytanie języka, który wyrażał będzie głębsze niż sama akcja wartości i sensy.

„W środku jesteśmy baśnią” jest więc książką dość trudną i niełatwo ją „połknąć na raz”. Powinno się ją czytać z rozmysłem, powoli, esej po eseju. Sprzyja temu jej budowa: podzielona właśnie na konkretne przemówienia i wywiady sprawia, że można po nią sięgać w dowolnej chwili. Jest to lektura wymagająca, ale jak większość wymagających – bardzo pouczająca. Myśliwski to przedstawiciel pokolenia, które – mam wrażenie – odchodzi. Nie tylko pisarz, ale również myśliciel, bacznie przyglądający się kondycji współczesnego człowieka, albo może człowieka w ogóle. Brakuje dzisiaj ludzi sztuki, kultury, artystów, pisarzy z taką klasą, mądrych taką mądrością, która waży słowa i szanuje papier. Warto więc go poczytać, nawet, gdy się nie zna jego powieści – mam wrażenie, że książka ta niejednego mogłaby do niego zachęcić.

Przeczytamy tu najsłynniejszy esej autora: „Kres kultury chłopskiej”, ale także rozmowy m.in. z Michałem Nogasiem, Andrzejem Franaszkiem czy Justyną Sobolewską. Myśliwski opowiada nie tylko o „nurcie chłopskim” w literaturze (autor bardzo nie lubi tego sformułowania!), ale także o swoim dzieciństwie, relacji z matką, miłości do żony, poglądach na literaturę. Jest to więc zbiór tekstów poniekąd biograficznych, poniekąd zaś filozoficznych. Polecam ten zbiór nie tylko miłośnikom prozy Myśliwskiego, ale również tym, którzy lubią czytać teksty samodzielne, krótkie, refleksyjne. Sądzę, że będzie dobrym prezentem dla tych, co lubią się zadumać. Sądzę też, że w dobie szybkiego życia taki zbiór tekstów jest jak oddech, jak piękna muzyka, jak wartościowa baśń właśnie. 



Oktawia Mościńska


Książka otrzymana w ramach współpracy z wydawnictwem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz