Gra detektywistyczna z dodatkową aplikacją. Czyli w co ja będę grał? W planszówkę czy w gierkę na smartfonie?
W wolne sobotnie popołudnie postanowiliśmy spróbować i po dosłownie kilku minutach wpadliśmy w macki skomplikowanej intrygi, a później kolejnej i kolejnej. Wieczór minął błyskawicznie, a my na drugi dzień dyskutowaliśmy co by się stało, gdybyśmy mogli pójść tam i przesłuchać innego świadka.
Tak dokładnie, gra przenosi nas w inny świat na tyle dokładnie, że można w nim się zagłębić- dosłownie dzięki aplikacji i kodom QR wędrujemy od miejsca do miejsca i przesłuchujemy świadków, natykamy się na tropy, poszlaki, dowody, patrzymy na miejsca zbrodni istny kryminał na żywo. Tak było i jest w podstawowej wersji gry, ale to co ja wam przedstawiam, to seria Millenium od wydawnictwa Lucky Duck.
Mamy tam trzy osobne gry i każda ma swoją linię czasową:
Kroniki zbrodni 1400- Nazywasz się Abelard Lavel, jesteś rycerzem w służbie króla w roku 1400. Już w dzieciństwie miewałeś dziwne, prorocze sny - widziałeś w nich zbrodnie z przeszłości i z przyszłości. Nauczyłeś się wykorzystywać swoje niezwykłe zdolności do rozwiązywania zagadek, których nikt inny nie potrafi wyjaśnić. Wielu mieszkańców miasta pragnie skorzystać z Twoich usług. Czy jesteś w stanie im pomóc?
Kroniki zbrodni 1900- Nazywasz się Victor Lavel i jesteś młodym, ambitnym reporterem. Jest rok 1900. Już wkrótce o tych czasach będzie się mówić "La Belle Époque" - Paryż, stolica Francji, tętni życiem. Tyle tu się dzieje! Jednak Ciebie znacznie bardziej interesują morderstwa, porwania i spektakularne kradzieże. Twój stryj jest komisarzem policji, więc jako jedna z pierwszych osób dowiadujesz się o nowych zdarzeniach. Czy potrafisz wykorzystać swoje zdolności i wykryć sprawcę zbrodni?
Kroniki zbrodni 2400- Jest rok 2400. Nazywasz się Kalia Lavel. Jako świetnie wyszkolona cyberagentka chciałaś zajmować się zwalczaniem przestępczości, jednak szybko zrozumiałaś, że twoim przełożonym zależy wyłącznie na własnych korzyściach. Odeszłaś ze służby i nie należysz już do elitarnej jednostki BelCor. Nie masz teraz odznaki ani cybernetycznych implantów. Szukając sprawców zbrodni, możesz liczyć jedynie na siebie…
W każdej z osobnych gier mamy po kilka scenariuszy, które mogą nam zająć od jednej do nawet trzech lub czterech godzin, ale pamiętajmy, że i pierwsza część gry to już ponad dziesięć scenariuszy, a dodatkowo mamy również grę Kroniki zbrodni Noir.
To zabawa na wiele tygodni i nie martwcie się, bo nie znajdziecie tutaj nudy.
Niesamowicie wciągający klimat, innowacyjne rozpatrywanie kart, możliwość realnego podglądu miejsca zbrodni oraz konieczność analizowania i główkowania sprawiają, że z niecierpliwością czekałam na kolejne scenariusze.
To jest kolejny zestaw gier, które są wymagające, ale dają ogromną dawkę frajdy, a co więcej z powodzeniem mogą zastąpić świetny kryminał.
Skala od 1 do 10
Strona wizualna: 9,0
Złożoność: 7,0
Ocena ogólna: 9,0
Maciej Kucab
Gry otrzymane w ramach współpracy z wydawnictwem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz