czwartek, 24 lutego 2022

Płyta: "Czułe struny"

Natalii Kukulskiej nikomu nie trzeba przedstawiać. Zresztą podobnie jest z Fryderykiem Chopinem. A co powiecie na nietypowe połączenie głosu Natalii i melodii Fryderyka? 

Na szczęście takie połączenie powstało i dzięki czemu mamy okazję cieszyć się z niesamowitych dźwięków zamkniętych na płycie „Czułe struny”. Płyta stanowi zbiór aranżacji utworów Chopina z tekstami piosenek w wykonaniu Kukulskiej. Zanim miałam okazję ich posłuchać, w sieci czytałam na temat wydanej płyty i w wielu miejscach pojawiało się stwierdzenie, że jest to monumentalny muzyczny projekt i największy w karierze Natalii Kukulskiej. Nie dziwi więc fakt, że zostało do niego zaangażowanych tak wiele osób – muzyków i autorów tekstów. Nie można pominąć przy tym instrumentalistów z Orkiestry Sinfonia Varsovia. Wydaje mi się, że to właśnie dzięki nim powstał tak magiczny klimat.

„Nie będziemy już żałować wiśni,

By chwili móc szansę dać”

Muszę stanowczo podkreślić, że podczas słuchania płyty „Czułe struny” wybieramy się niejako w piękną podróż, dzięki której możemy się nie tylko zrelaksować, ale także w przyjemny sposób spędzić czas. Niekiedy wręcz miałam wrażenie, że przeniosłam się w bajkowy świat, w którym nie ma problemów i codziennych trosk.

Dodatkowo warto zwrócić uwagę na proste teksty, które trafiają w punkt i oddają w pełni charakter melodii. Poruszają przy tym ważne dla człowieka tematy, jaki jest miłość, oczekiwanie na uczucie, czy rozstanie. Wydaje mi się, że każdy znajdzie w nich coś dla siebie, może akurat coś, czego szuka od dawna. Z drugiej strony prowokują do refleksji, możemy w nich znaleźć ważne pytanie, na które czasami nie chcemy odpowiadać. 

„Bądź tutaj i teraz

Zrób stop i świat zatrzymaj

Zachowaj w pamięci

Tej chwili cud”

Powyższe słowa z utworu „Tu i teraz” są tak wyjątkowe, że śmiało się mogę pod nimi podpisać i stwierdzam, że mogą stanowić dla mnie swoiste motto.

Słuchając płyty, zdecydowanie polecam przygasić światło, zapalić kilka świec, wyłączyć telefon i inne sprzęty, które mogą nas rozproszyć w odbiorze. Dopiero wówczas dziwię ki „zadziałają” i łatwiej będziemy mogli wprowadzić się w romantyczny nastrój i pozwolimy, by ogarnął nasze serce i duszę wszechogarniający spokój. Dźwięki należy czuć całym sobą, ponieważ tylko wówczas możemy je w pełni zrozumieć. Co warto podkreślić, dostarczają wielu niezapomnianych odkryć. Pozwalają na chwilę zatrzymać się w codziennym biegu.

Początkowo byłam zaciekawiona, ponieważ nie byłam do końca przekonana, czy taki pomysł połączenia muzyki klasycznej ze współczesnymi tekstami w ogóle ma rację bytu. Jednak, kiedy odsłuchałam utwory zawarte na płycie, totalnie przepadłam. Nie dość, że aranżacje muzyki Chopina zostały skomponowane w fantastyczny sposób, to głos Natalii Kukulskiej świetnie do nich pasował i w pewnym momencie zostałam zaczarowana i chciałam słuchać więcej i więcej. Dlatego też nie dziwi też moja pozytywna reakcja na płytę „Czułe struny”. Z czystą przyjemnością mogę ją polecić, nie tylko dla entuzjastów muzyki klasycznej, ale również dla fanów twórczości Natalii Kukulskiej i osób preferujących spokojniejsze i zmuszające do refleksji utwory z przesłaniem i spokojniejszą melodią.


Ewelina Karwowska

Moja ocena 8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz