Magda Stachula- to jedna z pięciu najlepszych debiutantek 2016 roku według magazynu Pocisk. Po debiucie wydała jeszcze 5 powieści i opowiadania kryminalne.
Alicja Sinicka- jak poprzedniczka jest twórczynią lubującą się nurcie domestic noir, czyli jednym z rodzajów powieści kryminalnej. Jego akcja zwykle jest kameralna, ograniczona do mieszkania, domu lub pracy, w którym głównymi bohaterkami są przede wszystkim kobiety.
Powieści te bliskie są więc thrillerom psychologicznym i traktują przede wszystkim o przemocy domowej, obsesjach, toksycznych sekretach i relacjach. Alicja ma na swoim koncie już 7 książek.
Klaudia Muniak- do tej pory wydała 4 książki, w których łączy wiedzę medyczną z ponurymi tajemnicami.
Tym razem musiała odejść od swojego komfortowego stylu pisarskiego i wejść w odrobinę inny świat. A już wam pokazuje jaki.
„Utalentowany kucharz i popularny celebryta – duma rodziny – Michał Jurczyk nie pojawia się w odcinku na żywo kulinarnego show, które pokochała cała Polska. Na puste miejsce w jury spoglądają one: Daria, Patrycja i Michalina. Kobiety kochające go do szaleństwa. Kobiety tak samo go nienawidzące. Narzeczona planująca ślub, porzucona była dziewczyna i – żyjąca wiecznie w cieniu brata – siostra bliźniaczka. Która z nich najbardziej pragnęła, żeby zniknął?”- ten opis w jak najlepszy sposób oddaje zawartość powieści i tutaj moglibyśmy przerwać recenzję i niegrzecznie ją podsumować mówiąc: „ach znowu romansidło”. Następnie moglibyśmy. Rzucić książkę na półkę, pójść dalej i zapomnieć o tym tytule, a jednak byłoby to grzechem.
Dlaczego?
Estrogen bowiem to dobra książka, która pomimo ( według mojej męskiej oceny ) trudna z początku to finalnie dająca mnóstwo satysfakcji, ale i refleksji nad relacjami.
Po pierwsze początek jest ciężki od intryg, ale już po kilkunastu stronach wpadamy w taki rollercoaster, że zapominamy o wszystkim.
Byłem zdziwiony, że autorki tak dobrze wplatają w fabułę te wszystkie kobiece intrygi, gry pozorów, fałsz i kombinatorstwo.
Drugim argumentem jest styl i sposób budowania dialogów. Tutaj odkupiły swoje małe grzeszki i wylały miód na moje serce. Widać, że naprawdę włożyły w to dużo pracy. Linie dialogowe są dopieszczone, a stylistycznie nie można zwrócić tutaj żadnej uwagi.
Trzeci punkt to świetna perspektywa- akcja jest pokazywana oczami trzech różnych kobiet. W trakcie lektury zastanawiałem się, która z autorek odpowiadała za konkretną bohaterkę. Każda jest inna, wyraźna, klarownie zaprezentowana.
Te trzy wskazane elementy pozwoliły osiągnąć historię która wciąga i jednocześnie mocno zaskakuje w przy punkcie kulminacyjnym.
Wartym uwagi jest również sposób grania zapachem, smakiem i pozostałymi zmysłami w tej powieści. Chyba nadal rzadkie w literaturze.
Śmiało można powiedzieć, że to dobry thriller psychologiczny i jestem przekonany, że dzięki niemu moja przygoda z domestic noir dopiero się rozpoczęła.
Maciej Kucab
Książka otrzymana w ramach współpracy barterowej z wydawnictwem Luna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz