Oboje
z ogromnym bagażem doświadczeń, niekoniecznie tych pozytywnych, które
wpływają na ich obecną osobowość. Oboje walczący z silną depresją i
atakami paniki. Czy ta relacja ma prawo zakończyć się happy endem?
Autorce
udało się wykreować postaci, które na bardzo długo zostają w naszej
pamięci, a nie jedna nastoletnia czytelniczka znajdzie w niej swojego
książkowego crusha. Jeśli szukacie historii, którą jednocześnie
pokochacie i znienawidzicie to z czystym sumieniem polecam "Lonely
heart". Zakończenie zostawia za sobą zbyt dużo znaków zapytania i nie
jesteśmy pewni, jak da historia dalej się potoczy.Na pewno z chęcią obejrzałabym
jej ekranizację.
jej ekranizację.
Przyznaję, że
jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i wiem, że nie
będzie ostatnie. Historia od samego początku wciąga tak mocno, że
ciężko od niej się oderwać. Słowo po słowie chłonie się z taką
prędkością, że nim się zorientujemy historia dobiega końca. Niedosyt
jaki po sobie zostawia będzie przyczyną niejednego kaca książkowego.
Pierwsze co zrobiłam po zakończeniu lektury to wysłanie wiadomości do
wydawcy z zapytaniem kiedy dalsze tomy. Niestety nie wiadomo, z tego co
się zorientowałam seria będzie mieć jeszcze dwa tomy. Pozostaje mieć
nadzieję, że wydawnictwo w niedługim czasie wypuści pozostałe.
Książka otrzymana w ramach współpracy z wydawnictwem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz