Recenzja: Klaudia Bianek "Niebo nad jej głową"

Ostatnio miałam przyjemność czytać najnowszą książkę Klaudii Bianek zatytułowaną „Niebo nad jej głową”. Książka należy do gatunku literackiego, po który sięgam najrzadziej, czyli Young Adult. Jednak tym bardziej chciałam się przekonać, czy ta autorka porwie mnie za czytelnicze serce, czy jednak ten gatunek nie jest dla mnie. Na końcu poznacie odpowiedź. 

Wyżej wymieniona książka stanowi piąty i zarazem ostatni tom cyklu autorki „Jedyne takie miejsce”. Ale spokojnie, każdy tom z serii można czytać niezależnie od siebie, więc nie zmartwiłam się faktem, że nie znam wcześniejszych części. Tym razem historia skupia się wokół Blanki i Adriana. Ich historia miłosna nie jest łatwa, ponieważ oboje są obarczeni trudną przeszłością. 

 Blanka wychowywała się w Domu Dziecka i całkiem niedawno ukończyła osiemnaście lat. Przeprowadziła się z Krakowa do Sopotu, aby rozpocząć nowe życie i wejść z przytupem w dorosłość. Jednak z czasem okazuje się, że powodem zmiany miejsca zamieszkania są również sprawy z przeszłości, od których dziewczyna próbuje uciec. Na miejscu zastaje zaniedbaną kawalerkę, którą od razu postanawia wyremontować mimo ograniczonych środków finansowych. Jednak z dużą pomocą przyjaciół udaje jej się doprowadzić te cztery kąty do stanu używalności. 

 

„ Możesz pozostawać silnym przez całe życie, a wystarczy jeden moment, gdy upadniesz i jesteś przekonany, że już więcej nie wstaniesz, nie zniesiesz, nie przetrwasz…”

 

Natomiast Adrian, to młody chłopak, który uważa, że ma już poukładane życie. Ma pracę, o której marzył - zawód, który sam sobie wybrał. Jest barmanem w najpopularniejszym klubie w Sopocie, pełnym głośnej muzyki, kobiet na jedną noc i wielu emocji. 

Tych dwoje łączy nie tylko trudna przeszłość i zmaganie się z własnymi demonami, ale co najważniejsze łączy ich gorące uczucie. Jednakże para na drodze do swojego szczęścia może napotkać szereg przeszkód. Przede wszystkim, w miejscu, w którym razem pracują jest zakaz związków pomiędzy pracownikami. Dodatkowo sprawę komplikuje fakt, że na Adriana zagięła parol inna koleżanka z pracy, która nie zatrzyma się przed niczym.

W opisywanej historii Blanki i Adriana można znaleźć naprawdę wszystko. Od nieśmiałych spojrzeń, pierwszych rozmów, czy gorących momentów. Razem z nimi poruszamy się po uliczkach Sopotu i odkrywamy zachwyt Blanki nad pięknem polskiego morza. 

Książka napisana jest naprawdę lekko. Na pewno sprawia to fakt, że otrzymujemy rozdział z perspektywy Blanki naprzemiennie z rozdziałem z perspektywy Adriana. Dzięki temu opisywana historia jest zdecydowanie ciekawsza. Dodatkowo historia dzieje się latem, przez co książka stanowi świetną propozycję na wakacyjny wyjazd, czy sięgnięcie po nią właśnie w okresie letnim. Dzięki tej książce na pewno można się odstresować i chociaż na chwile odpocząć od otaczającej nas rzeczywistości.

Do lektury książki zapraszam nie tylko młodzież, ale również osoby, które chętnie sięgają po ten gatunek literacki, ponieważ z pewnością się nie rozczarują. Jeżeli o mnie chodzi, to na pewno nie był to mój ostatni raz z książką z gatunku Young Adult, czy twórczością Klaudii Bianek. Autorka napisała już więcej niż kilka powieści i z pewnością będzie w czym wybierać, do czego i Was zachęcam.

 

 

Ewelina Karwowska

Ocena 8/10

 

Książka otrzymana w ramach współpracy z wydawnictwem.