czwartek, 10 marca 2022

Recenzja: Kamila Wiśniewska "Od zawsze byłaś moja"

Ostatnio miałam przyjemność czytać duża ilość egzemplarzy literatury kobiecej/erotycznej. Tym razem przychodzę do was z "Od zawsze byłaś moja" autorstwa Kamili Wiśniewskiej.

Nie należę do osób, które łatwo zrazić i staram się czytać książki do końca jak nie za pierwszym to za kolejnym podejściem.

Starałam się nie oceniać książki po okładce i skupiłam się na opisie. Pomyślałam romans mafijny umieszczony w Moskwie, może być ciekawie. Niestety, ta książka zupełnie do mnie nie przemówiła. Dialogi między głównymi bohaterami, są tak napisane jakby tworzyła je gimnazjalistka. Pomijając sceny erotyczne, które też do wciągających nie należały. Wciskanie wszędzie na siłę wulgaryzmów nie doda książce ani pikanterii tak samo nie doda tego czegoś głównemu bohaterowi. To samo się tyczy wyżej wymienionych scen erotycznych.

Postacie były tak płytkie, pod kątem budowy jak i emocji okazywanych. Szkoda. Myślałam, że dziewczyna pokaże więcej pazura a on będzie takim typowym samcem alfa. Niestety wszystko było niedopracowane. Książka ma potencjał o ile autorka napisałaby wiele wątków od nowa i wykreśliła 50%scen erotycznych. Pokazała czytelnikowi machinę działania takiej organizacji przestępczej od środka. Tego mi tutaj zabrakło. Książka erotyczna powinna zawierać sceny łóżkowe ale w moim odczuciu powinna przede wszystkim zawierać fabułę. Tego mi tutaj zabrakło. Natomiast jeśli jest to tematyka mafijna to t bardziej powinien pojawić się jakiś wątek odnośnie intryg, porwania czy pościg. Tutaj niby się coś pojawiło ale wszystko było słabe i nie wywoływało tego dreszczyku. Szkoda, ponieważ temat ciekawy ale nie został dobrze wykorzystany natomiast ja straciłam czas na lekturę słabej książki. Wiem jedno, na pewno po kolejny tom nie sięgnę.

Plusy? To chyba tylko to , że książka była krótka i nie musiałam się długo męczyć. 


Książka otrzymana w ramach współpracy z wydawnictwem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz