Jednak tutaj autor nie chciał stworzyć klasycznego postapo a coś nieco zgoła innego. W moim odczuciu nie jest to książka trzymająca się jednego gatunku. Mamy tutaj wszelkiego po trochu. Pojawia się trochę kryminału, postapo, historii a wszystko to w otoczce fantastyki.
Co byście zrobili gdybyście dowiedzieli się że budowany przez nazistów kompleks miał służyć do podróży miedzywymiarowej a osoba, która ciebie w to wszystko nie pojawia się przypadkowo? Pewnie bylibyście w szoku. Nie da się ukryć. Autorowi udało się stworzyć książkę na miarę naszych czasów. Czasów, gdzie każde media informują jak dany kraj radzi sobie z pandemią covid-19 i jaka jest wyszczepialność. Tylko, że tutaj mamy walkę o przetrwanie z kolejnymi mutacjami wirusa. Numerem jeden jest dla Richtera znalezienie odpowiedniego leku na najgorsza mutacje, która sieje spustoszenie w większości linii. Ale czy to na pewno tylko jeden powód dla którego regularnie przemieszcza się między różnymi liniami czasu. Kim jest tajemnicza organizacja Białego pająka? Czy utopijne Genesis i świat z działającą szczepionka istnieje?
Jest to genialna książka, która wciąga od pierwszych stron i trzyma w napięciu. Znajdzie tutaj także coś dla siebie typowy miłośnik górskich wędrówek i tematyki z nimi związanej. Sam autor z resztą w którymś z wywiadów wspominał o pasji do gór i nie jest to pierwszy raz gdy one pojawiają się w jego twórczości. Każdy detal jest dopracowany przez do lektura jest czystą przyjemnością.
Jeśli miałoby być to twoje pierwsze spotkanie z twórczością autora to na pewno się nie zawiedziesz. Nie jest to też książka przepełniona zupełnie obcymi sformułowaniami, chociaż pojawiały się taki gdzie idealnym kołem ratunkowym okazywał się wujek Google. Więc mini słownik trudnych zagadnień nie byłby tutaj złym pomysłem. Natomiast jeśli jesteś wiernym fanem twórczości autora to ta książka powinna przypaść ci do gustu zwłaszcza, że nie jest to klasyczne SF.
Cała fabuła dzieje się w czasach współczesnych tylko w różnych liniach czasu. A to wszystko przez to, że każdy ma różne opcje wyboru i to od nich zależy jak potoczy się dana rzeczywistość. Wyobraźcie sobie taką ewentualność, że podczas drugiej wojny światowej idziemy ramię w ramię z Hitlerem i wojna kończy się po dwóch latach a my mamy większe tereny. Brzmi nierealnie? A co jeśli taka ewentualność w innej linii czasu się miała miejsce i istnieje świat gdzie to my Polacy byliśmy odpowiedzialni za jedną z największych zbrodni na ludzkości na równi z Niemcami?
Książka mimo, że jest tylko i wyłącznie fikcją literacką to daje nam dużo do myślenia. Uświadamia nas, że każda podjęta przez nas decyzja niesie za sobą jasno określone konsekwencje. To od nas zależy jak potoczą się niektóre sprawy i czy będą miały one dobry czy zły finał. Więc po części można brać "Projekt Riese" za powieść filozoficzną.
Z miłą chęcią obejrzałabym ekranizację tej książki na kinowym ekranie, ze względu na genialnie wymyśloną fabułę i wykreowane postaci i to wszystko w naszych polskich górach. Czego chcieć więcej?
Dla ciekawskich samo "Riese" ma wiele tłumaczeń m.in. olbrzym, gigant a nawet tytan (mitologia). Jak sami widzicie nazwa nie nakierowuje jakoś na to do jakich celów miał służyć cały kompleks. Jednak na ten temat powstało dużo publikacji naukowych oraz programów telewizyjnych.
Książka otrzymana w ramach współpracy z wydawnictwem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz